Pytał malkontent chłopca młodego
Czemu wciąż czytasz całymi dniami
Pożytku z Ciebie nie ma żadnego
Ty obłożony jesteś książkami
Ja Belwederu przyszły rezydent
Muszę więc książki czytać pasjami
Wszak nie wypada żeby prezydent
Publicznie pisał zdania z błędami
Miesiąc: Maj 2011
O CO CHODZI?
Gdy otworzę telewizor
By połączyć się ze światem
Strach mnie bierze bo on cały
Nasycony jest dramatem
Ledwo nasze polskie rzeki
W swe koryta powróciły
Już tsunami fale straszne
Japończykom miasta zmyły
Wielkie straty w Ameryce
Nawiedziła ją wichura
Ziemia trzęsie się w Hiszpanii
Gorsza tylko czarna dziura
Kiedy już mi się zdawało
Że nastąpi wyciszenie
Wnet ze wschodu popłynęło
Radioaktywne skażenie
Do nas może nie doleci
Więc odwiedzę dzisiaj brata
Nagle jakiś nawiedzony
Krzyczy, jutro koniec świata
Straszą ciągle z każdej strony
Wizjonerzy, jacyś wieszcze
Stąd pytanie mam na finał
Kurwa mać! Jak długo jeszcze
Brak tytułu
DIALOG MINISTRA ZE STOŁKIEM (FRASZKA)
Jeden minister dialog prowadził
Ze stołkiem, by ten mu poradził
Czy objąć tekę, wszak na pieniądz łasy
Czy też zaczekać, aż się zmienią czasy
Uśmiechnął się stołek, tu było już wielu
Jeśli chcesz usiąść, pamiętaj przyjacielu
Na wyżynach władzy prawda jest ukryta
Jak nie masz układów – won od koryta
LIMERYK Z TANCERKĄ
Bez ubrania na scenie Krakowa
Wystąpiła tancerka rewiowa
Gdy w przód się wygięła
Grupa mężczyzn westchnęła
Patrzcie, dziś w teatrze twarz nowa
FRASZKA NA DWA UCHA
Dla słabo słyszących idą ciężkie czasy
Znów zmieniają prawo głupie urzędasy
Przez to, że w budżecie z pieniędzmi jest krucho
Przygłuchy dostanie aparat, lecz na jedno ucho
Jako potencjalny pacjent dzisiaj protestuję
Twórców gniotów prawnych głośno napiętnuję
Gówno mnie obchodzą Wasze dziury budżetowe
Zapłaciłem składkę chcę mieć uszy zdrowe
NIECH ŻYJE DŁUGA MAJÓWKA
Za komuny Pierwszy hucznie był świętowany
Dzisiaj Trzeci jakby bardziej był zauważany
Moje zdanie w dyskusji warte happy endu
Najbardziej się cieszę z długiego weekendu