NA JEDNĄ TRUSKAWKĘ (FRASZKA)

  
Jedna pani narobiła wiele huku
Podpisując się „truskawka” na Facebooku
Wielu panów apetytu już nabrała
Pisząc, chętnie bym Cię schrupał moja mała
Ale ona, wszak nie chciała być cyniczną
To odpowiedź im wysłała prozaiczną
Chętnie dzisiaj z Wami bym pofiglowała
Lecz „truskawka” moja mocno już przejrzała

PIOTR, PIOTROWA I PIECZEŃ WIEPRZOWA

Zaprosili Piotr z Piotrową
Na niedzielę raz teściową
W menu wieprz pieczony będzie
Bo mamusia jest na względzie

By wieprz nie był przepieprzony
Piotr był zwrócił się do żony
Twoja ręka w tym jest lepsza
Ty popieprzysz dzisiaj wieprza

Ależ Piotrze z mojej strony
Gorszy wieprz gdy przesolony
Zamiast dyrdymały pieprzyć
Mógłbyś lepiej mnie popieprzyć

Wieprza wnet w piec trzeba włożyć
Potem można już chędożyć
Więc Piotr mocno zachęcony
Wziął przytulił się do żony

Wieprz już w piecu kolor zmienia
A Piotr pieprzy bez wytchnienia
Smród po kuchni się rozchodzi
Cóż gdy on wciąż nie dochodzi

Kiedy skończył wrzasnął fo-pa
Straszna się zrobiła szopa
Bo przez twoją chęć pieprzenia
Cały wieprz do wyrzucenia

RACJA STANU

Po ostatniej wizycie Baraka
Nachodzi mnie jako Polaka
Krótkie lecz ważne pytanie
Po co to całe gadanie?
Z którego nic nie wynika
Oprócz kosztów podatnika
Najpierw drogie są kolacje
Potem puste deklaracje
Władza pięknie się lansuje
A nam dług się kumuluje
Więc zapytuję i pań i panów
Stanu to racja czy Stanów?