WNIOSEK WZIĘTY Z ELEMENTARZA

Celnik myto inkasuje
Strażnik pilnuje granicy
Lecz cóż by obaj robili
Gdyby nie przemytnicy

Sędzia feruje wyroki
Policjant łapie złodzieja
By tych ostatnich nie brakło
Bo zgaśnie pracy nadzieja

Zdradził mąż żonę na boku
Detektyw to widział i basta
Niech chłop się lepiej pilnuje
Lecz bezrobocie nie wzrasta

Tak więc dla wspólnej korzyści
Również dla dobra wspólnego
Wszyscy dziś muszą pracować
Mój malusieńki  kolego

LIMERYKI DRZEWNE

Był konkurs na limeryki o drzewach, dostałem
nagrodę a prace przedstawiam:

Hebany

Są najczarniejsze między drzewami
Rosną najczęściej pod zwrotnikami
Ciężkie twarde hebany
Towar to poszukiwany
Lecz potem często zostają meblami

Balsa
Pochodzi z Południowej Ameryki
Poznał zalety drzewa lud dziki
Bo z balsy tratwy i łodzie
Świetnie pływają po wodzie
Zrobiono z niego nawet „Kon-Tiki”

Baobab
Na obszarach zwanych sawannami
Wzbudza wrażenie gabarytami
Wygląda przedziwnie
Jak gdyby przeciwnie
Wyrastał do góry korzeniami

Dąb
Śmiała się z męża mieszkanka Wschowy
Mówiąc do niego „stary dębie borowy”
A on się uśmiechnął pod wąsem
I tak odpowiedział z przekąsem
Może dąb stary lecz korzeń ma zdrowy

Lipa
Napisał o lipie Jan ze Zwolenia
Że jest pożyteczna i daje cienia
Ja nie mówię nie
Lecz dodałbym że
To niezły materiał do rzeźbienia