Jeszcze w łóżku niegolony
Mąż się zwrócił do swej żony
Sen dziś miałem droga Elu
Byłem członkiem Peeselu
Co się patrzysz tak zazdrośnie
Rolnik śpi gdy jemu rośnie
Zaś jak trochę się postara
Ma dopłaty do hektara
Kiedy Rosja eksport psuje
To Bruksela wyrównuje
Niech żałują ci co z miasta
„Chłop potęgą jest i basta”
Żona głaszcząc amarylis
Rzekła – Dziś prima aprilis
😎