Kiedy raz degustowałem
Flaszkę Grantsa z moim bratem
On rzekł dziś się przekonałem
Że to dupa rządzi światem
Wielkie ona ma zadanie
Ty też musisz jej używać
Lubią nią zakręcić panie
Wróg chce nogi z niej wyrywać
Jedni ci ją ciągle trują
Drudzy rzekłbym zawracają
Inni nawet pocałują
Zaś zboczeńcy nadstawiają
Można bowiem dupy dawać
Obsmarować komuś czasem
Lekkie klapsy tam dostawać
Albo wielkie lanie pasem
Chociaż potem boli głowa
Możesz napić się z nią wina
A jeżeli młoda zdrowa
To zaprosić ją do kina
Bywa żal ją czasem ściska
Czy to w gminie czy powiecie
Powiadają w krąg ludziska
Dupa rządzi na tym świecie
p.s.
Ja skończyłem dywagacje
Ale przecież jak znam życie
Temat można dalej ciągnąć
Jeśli wy…….. coś dołożycie