Ja was straszyć nie zamierzam,
choć powody są ku temu,
bo przybywa wciąż zagrożeń,
nic nie idzie ku lepszemu.
Coraz bardziej car ze wschodu,
Polakowi krew dziś psuje,
zaś ebola od Afryki,
już zajadle atakuje.
Chociaż jabłka mamy zdrowe,
to embargo nałożyli,
z góry leci knam kometa,
nawet Legię wywalili.
Na Podhalu trąby, burze,
straż pracuje jak w ukropie,
tylko wciąż od Wiejskiej cisza,
bo parlament na urlopie.
😥