Satyryki do klasyki

Dłuższe wyjazdy mają swój urok! W czasie podróży słuchałem m.in.
„Stairway to Heaven” Led Zeppelin i „Higway to Hell” ACDC i to mnie
natchnęło do napisania tej satyry:

 

Zapytała mnie małżonka
gdy wróciła od sąsiada:
Czemu schody są do nieba,
zaś do piekła autostrada?

 

Rzekłem do niej – Puchu marny,
powiem ci, jak ja to czuję,
do inferno jest szeroko,
bo tam większy ruch panuje!

 

Zimy, to chyba w tym roku nie będzie? Zajrzałem na działkę a tam obok czerwonych owoców, zaczynają kwitnąć młode krzaki malin.

Photo0772

 

EPITAFIA 2018

Zbliża się czas odwiedzania grobów. Przechodząc obok zwróćcie uwagę na epitafia, wiele z nich to prawdziwe perełki. Sam też kilka ich ułożyłem:

Dla lekarza altruisty
Choć to lekarz był serdeczny,
dziś rozpoczął dyżur… wieczny.
Dla krótkofalowca
W tym temacie jedno zdanie
on zakończył nadawanie.
Epitafium dla agenta
Ten nagrobek głosi,
że już nie donosi.
Epitafium dla sceptyka
Choć sztywny leży,
że zszedł nie wierzy.
Epitafium dla szachisty
Choć był arcymistrzem świata,
to mu życie dało mata.

Wszystkich zaś, którzy ze mną kiedykolwiek pracowali uroczyście informuję, że wczoraj oficjalnie odpłynąłem… na emeryturę.

Photo0547

NA MOJĄ CAŁKIEM NOWĄ MIŁOŚĆ

Chociaż minęła mi sześćdziesiątka
ciebie wybrałem w sposobnej chwili
liczę że spełnisz moje zachcianki
będziemy bowiem odtąd współżyli

Jesteśmy sobie wprost przeznaczeni
zdani już teraz tylko na siebie
wierzę że przy twym wielkim udziale
poczuję szczęście jak anioł w niebie

Być może nawet doznam ekstazy
gdy cię położę na swe kolana
więc mnie nie zawiedź gdy się spotkamy
emeryturo… wreszcie przelana

Do pierwszego spotkania z moją nową miłością
pewnie upłynie jeszcze trochę czasu, więc sobie
uprzyjemniam czekanie zbieraniem grzybów.
W tym temacie akurat mam farta:

Photo0761

44837890_1995851193808900_5342479690298818560_o

 

BAJKA O JEDNYM MINTAJU

Dzisiaj bajkę wam opowiem
będzie morska to bajera,
o mintaju co wśród innych
nosił ksywkę globtrotera.
Chodzi o to, że ten mleczak
całkiem dziwne miał zwyczaje,
lubił odbić się od grupy,
by pozwiedzać obce kraje.
Właśnie nową zaczął podróż
znaleźć chcąc Złotego Graala,
wpłynął na szerokie morze
choć wysoka była fala.
No i stało się nieszczęście,
aż strach mówić drogie dzieci,
nasz bohater spotkał trawler
co zakończył stawiać sieci.
Tu się kończy moja bajka
morał zaś przesłanie niesie,
trzeba ganić złe zwyczaje
w naszym to jest interesie.

REMINISCENCJE PO GRZYBOBRANIU

Wielki wysyp grzybów w lesie

Jesień szczodra tego roku

Każdy niesie pełen koszyk

A mnie mocno swędzi w kroku

 

Kiedy chodzę za rydzami

Nie pogardzę też maślakiem

Błądzę wzrokiem za paniami

Co kucają gdzieś pod krzakiem

 

Zwłaszcza jedna która obok

Zbiera sobie tam pieczarki

Marzę wtedy by mój korzeń

Trafił w ręce tej grzybiarki

 

Moje ostatnie zbiory:

 

grzyby1

POLSKA W CZASACH PROSPERITY

Nastał wreszcie ten dobrobyt,
Polak już planuje wczasy,
może spełniać swe zachcianki,
prosperity przyszły czasy.

 

Warto było przez lat wiele,
znosić te upokorzenia,
żeby dzisiaj móc się cieszyć,
bo spełniają się marzenia.

 

W Sejmie już panuje zgoda.
nie ma sporów, dywagacji,
spokój, cisza na ulicach,
żadnych strajków, demonstracji.

 

Brak korupcji i przekrętów,
o podwyżkach mówią w ZUS-ie,
frankowicze pospłacani,
nawet budżet jest na plusie.

 

Lekarz czeka na pacjenta,
ceny jak zaklęte stoją,
zaś dochody, zamiast maleć,
to wciąż dwoją się i troją.

 

Jeśli spytasz czytelniku,
kiedy ludzie to odczują,
już niedługo są wybory,
znowu nam naobiecują.
Jest piękny wysyp tych grzybów:
SDC17464

WSPOMNIENIA Z DAWNYCH LAT

Odpaliłem motor z rana
chodzi równo jak ta lala
wybieramy się z rodziną
do Lublina na „Nergala”

Będzie dzisiaj dawał koncert
razem ze swym „Behemothem”
więc zasuwam sto dwadzieścia
nagle… radar zrobił fotę

Parę stówek jestem w plecy
nie ma rady zawracamy
trzeba płacić zaś „Nergala”
na You Tube posłuchamy

 

Ta nagroda wprawdzie z innego konkursu, ale za to bardzo zacna. Dosyć skutecznie zniwelowała wpłatę za mandat.

Photo0708

LEPIEJ DMUCHAĆ NA ZIMNE

Po południu przy sobocie,
kiedy piłem sobie piwo
usłyszałem w telewizji,
że szykują niezłe dziwo.
Mówiąc krótko chodzi o to,
prezes mówił dość rozwlekle,
że się wezmą za grzeszników,
tu na ziemi a nie w piekle.
Głos mi zadrżał – Pomyślałem:
on akurat może wiele…
jeśli zechce, to niebawem
wszystkim zrobi nam wesele.
Zapanuje inkwizycja,
średniowieczne wrócą stosy,
każdy grzesznik bez wyjątku
będzie goły wprost i bosy.
Tu już nie ma na co czekać
diabła, który we mnie siedzi.
czas wygonić dla spokoju…
jutro idę do spowiedzi!

NA GORĄCO (LIMERYK)

 

Jeden Polak, co mieszkał w Asyżu
prawie, że dostał był paraliżu.
Gadał wprost do poduchy,
że przez jakieś podsłuchy
– „zapierdalać ma za miskę ryżu”!

 

A ja już nie muszę! Sąd i Opatrzność były po mojej stronie… Jestem EMERYTEM!!!Zastanawiałem się jak podkreślić swój ostatni wyjazd i wymyśliłem wiechę na busie:

Photo0734

Photo0739