Dłuższe wyjazdy mają swój urok! W czasie podróży słuchałem m.in.
„Stairway to Heaven” Led Zeppelin i „Higway to Hell” ACDC i to mnie
natchnęło do napisania tej satyry:
Zapytała mnie małżonka
gdy wróciła od sąsiada:
Czemu schody są do nieba,
zaś do piekła autostrada?
Rzekłem do niej – Puchu marny,
powiem ci, jak ja to czuję,
do inferno jest szeroko,
bo tam większy ruch panuje!
Zimy, to chyba w tym roku nie będzie? Zajrzałem na działkę a tam obok czerwonych owoców, zaczynają kwitnąć młode krzaki malin.