MOJE DWIE WIEŻE

Jak coś zacznę, to staram się skończyć, nawet, gdyby to miały być wieżowce:

 

Myślę sobie drodzy moi,
że nie zejdę na manowce,
ale dziś postanowiłem
wybudować dwa wieżowce.

Pomysł trochę karkołomny,
bo przewrotne prawo bywa,
lecz już założyłem spółkę,
która „Złota” się nazywa.

Nie oglądam się na kredyt
wieże wkrótce dotkną chmury,
praca wre kapitał bowiem
z mojej jest emerytury.

Żona trochę mi przeszkadza
ostudzając wprost ambicje,
bo przez cztery dni w tygodniu,
chce wprowadzać prohibicję.

Na obronę swą tłumaczę,
że nie może być finału,
kiedy nagle na budowie
zacznie braknąć materiału.

Plan jak widać dokończyłem,
ma strategia tryumfuje,
każdy może mieć swój Babel,
jeśli sam go wybuduje.

 

51721796_539208513267908_3468751897626673152_n

40 myśli na temat “MOJE DWIE WIEŻE

  1. Oto i odpowiedź na przykład idący wprost z góry,
    tylko jeszcze nie wiem który z nich jest który?
    Tam falliczny był prześliczny, taki pokręcony
    Tu zaś mamy proste wieże, projekt nieskończony?

    Polubione przez 2 ludzi

  2. Jedna wieża mogła być pod Twoją Walentynkę, Ty Harnasie, ona Śliwka w czekoladzie. Ileż tego piwa można wypić. A czekoladowa wieża może i trudniejsza do budowy, ale za to, jaka słodka radość.

    Polubione przez 1 osoba

  3. Od razu można napisać dalszy ciąg ,,Władcy Pierścieni”, podtytuł ,,Dwie wieże X lat później” lub coś w tym stylu. Moim zdaniem każda wieża nam się może przydać. 🙂

    Czyli to takie połączenie leczenia z socjalizacją. Bardzo pomocne to może być w rożnych sytuacjach, od kataru, po jakieś jesienne smutki nawet.

    Pozdrawiam!

    Polubione przez 1 osoba

  4. Widząc zamiar Twój niezłomny
    i ambitny- jako żywo!
    Pozwól tylko że przypomnę,
    jak z biblijną wieżą było.

    Chociaż Babel piął się w górę
    i pół nieba jął przesłaniać,
    spotkał dzieło los ponury
    od języków pomieszania.

    Sam wiesz: „zdrowie na budowie”,
    potem „za tych, co nie mogą”
    i murarze słabsi w mowie:
    Ani ręką, ani nogą!

    Pomnij, puszki opróżniając
    że choć dają Ci budulec,
    mowę Twoją utrudniają,
    a Małżonka ma hamulec,
    który wciśnie bez wątpienia,
    choćby wałka miała użyć.
    Warte jest więc przemyślenia,
    czy budowa Ci posłuży!

    Polubione przez 3 ludzi

  5. Z radością uświadomiłam sobie ,że żadnych kaczych wież w Warszawie nie będzie bo ludzie wybrali mądrzej a tym samym, niedługo pan prezydent z zastępcą, może w miejsce pałacu kultury, postawią dwa wielkie fallusy by naród wiedział w co go się zrobiło. Pomnik od Stalina za nasze pieniądze, jest niezrozumiały .

    Polubione przez 1 osoba

  6. Może warto by coś komuś uświadomić dosadnie ,by miał większa motywację do tworzenia nowego .Czy pana wykropkowywanie nie narodziło się w Warszawie?…udawanie że jest coś czego nie ma i odwrotnie.

    Polubione przez 1 osoba

  7. 🙂 A poza leczeniem dostarcza przyjemnych wrażeń, pod warunkiem zachowania odpowiedniej dawki.

    To racja, czasami zdarza się tak, że skoczek niby zbliża się do ziemi, a jednak parę metrów jeszcze prąd powietrza go niesie.

    Pozdrawiam!

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj odpowiedź do Woland Anuluj pisanie odpowiedzi