NIEZŁA HECA

Świat stanął na głowie! Niestety, kraj nasz w niczym od tej zasady nie odbiega. Dobrym przykładem może być porównanie cen, które niewiarygodnie szybują w górę. Zwykły szary ziemniak, podstawa jadłospisów większości Polaków od pokoleń, przebił cenę eksportowanego banana. Koniec świata coraz bliżej…

 

Doczekaliśmy tej chwili

proszę pań i proszę panów

że kartofle w Polskim sklepie

są dziś droższe od bananów

 

Gdzie te stare piękne czasy

kiedy rolnik hen w dolinie

mógł nadwyżką kartoflaną

w gospodarstwie pasać świnie

 

Już nie podjem sobie frytek

ani placków ziemniaczanych

będę marzył o kopytkach

oraz zupach kartoflanych

 

Przez drastyczną zwyżkę ceny

mam dziś bóle migrenowe

bowiem obok schaboszczaka

widzę purre bananowe

 

Photo1101

Photo1102

safe_image

 

 

 

 

 

 

 

38 myśli na temat “NIEZŁA HECA

  1. Gdyby to tylko ziemniaki. Za zwykłe zakupy domowe, za które jeszcze trzy lata temu płaciłam przeciętnie ok 60 – 80 zł. obecnie wydaję ok 160. Jak to możliwe, skoro nic nie drożeje więcej niż 30%? Sama się nad tym zastanawiam i przyznam że nie rozumiem. Pamiętam jak Niemcy przyjeżdżali do Polski na zakupy i tankowanie. Teraz przyjeżdżają jedynie po papierosy, za to my, będąc w Polsce czasem robimy wypady do Berlina kiedy się kończy to i owo. I oczywiście tankujemy po tamtej stronie „granicy”, nie jak dawniej po polskiej stronie.

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Też robię dokładne rozliczenia z zakupów, bo prowadzę jakby dwa gospodarstwa 🙂 Czasem mi się zdaje, że mam lepsze rozeznanie w cenach, niż pani minister finansów. [jak jest poprawnie: ministerka? ministrowa? ministra? 🙂 ]

      Polubione przez 1 osoba

  2. Nie tylko ceny wzrastają, ale i kurczą się opakowania. Ubywa gramatury (np. kostka masła to teraz 200, a nie 250g), ilość sztuk torebek herbaty w opakowaniu itd.). Stąd wrażenie, że wzrost to tylko 30%, kiedy faktycznie musimy wydawać na jedzenie znacznie więcej. Pan dał, Pan wziął 🙂

    Polubione przez 2 ludzi

    1. To prawda. Mało kto w trakcie zakupów zwraca uwagę na gramaturę. Już prędzej na cenę. Ja dotąd nie wyrobiłam w sobie obu nawyków. Jeśli coś potrzebuje, to biorę nie patrząc. Pod względem zakupów jestem w ogóle kompletną fajtłapą. Jak nie zrobię listy, to nie kupię nic konkretnego, a najczęściej zdarza mi się wyjść bez tego, po co przyszłam. Zakupy to dla mnie horror. Nic dziwnego że nie mam głowy do porównania cen.

      Polubione przez 1 osoba

  3. W każdym sklepie wydaje się więcej od mięsnego po warzywniak. Nie do uwierzenia, że przechodzi bez echa.
    A kiedyś było tak, że rządy upadały, gdy była podwyżka cen.
    Pozdrawiam

    Polubione przez 1 osoba

  4. Co roku jest tak samo, ceny są wyższe niż o tej samej porze poprzedniego roku, tyle, że media nie zawsze piszą o tym akcie tak wiele, jak obecnej wiosny. 😉

    Polubione przez 1 osoba

  5. No to idzie ku lepszemu. Kiedyś banan był ekskluzywny. Wynik z tego, że władza spisuje się dobrze bo ekskluzywny produkt staje się bardziej powszechny niż pospolity ziemniak. Tak sobie myśle, czy można zrobić pierogi z bananów.😂😂😂

    Polubione przez 1 osoba

  6. Ruskie z bananów… egzotyczna potrawa. Zawsze to coś nowego, a za nowe trzeba płacić… Świetna satyra! Pozdrawiam serdecznie i radzę czekać na polskie ziemniaki ze straganu albo z „wozu” 🙂 B.G.

    Polubione przez 1 osoba

  7. Co ciekawsze to, gdy porównuje się ceny tych samych produktów, np. właśnie ziemniaków, wyprodukowanych w Polsce, albo zaimportowanych z Grecji (kiedyś był Egipt) to te nasze są prawie 2 razy droższe. Wiadomo … trzeba je przewieźć przez morza i oceany. 😉 😀

    Polubione przez 1 osoba

  8. Dawno, dawno temu przy mniejszych podwyżkach cen ludzie masowo strajkowali. Czy teraz jest tak dobrze, że społeczeństwo zgadza się?
    A skoro mowa o cenach, to od 11 kwietnia podrożał 1 GJ ciepła o 9 zł. i kosztuje obecnie 68,14 zł. Przesył podrożał o 18 zł. i kosztuje 29,50 zł. Tak więc „jarkowe” mam już zagospodarowane. Niektórzy planują odłączyć się od miejskiego ciepła i znowu zacząć ogrzewać się śmieciami.

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz