SUMMA SUMMARUM SUMA

W szkołach pora egzaminów, więc i ja chciałbym coś na temat:

 

Spytał suma sum na stawie:

– Powiedz proszę mój kochany,

czy ty, aby do matury,

jesteś już przygotowany?

 

Możesz nie znać geografii,

słabym także być z fizyki,

lecz nic nigdy nie zastąpi

w życiu twym matematyki.

 

Sum przez miesiąc siedział w mule

ucząc, aż się w krąg kurzyło,

gdy wypłynął, to mądrością

świecił wkoło, że aż miło.

 

Zazdrościły mu szczupaki,

co pływały obok w tłumie,

nie ma tu co dywagować,

ten sum w sumie matmę umie!

 

A na działeczce dzieje się, że aż miło. Wszystko rośnie, wilgoci nie brakuje, za to plaga mszyc.

kartofel

kwiat2

roza

Zajrzałem też do lasu w nadziei, że może jakiś grzybek, ale rozczarowanie w temacie. Za to trafiłem na poziomki i piękny szczaw:

poziomka

szczaw

 

 

42 myśli na temat “SUMMA SUMMARUM SUMA

  1. Moi znajomi z Dolnego Śląska również odkryli wysyp poziomek, czym podzielili się w sieci 🙂
    Znajomość matematyki bardzo pomaga w pisaniu: Matematyka uczy bowiem wybierania informacji istotnych dla rozwiązania problemu, szuka też słabych punktów różnych teorii (tych miejsc w twierdzeniach, na które nie ma dowodu, choć brzmią dobrze). Uczy też przetwarzania zdań tak, by dociec czy jest ono fałszywe, czy prawdziwe. To elementy, z których nie każdy zdaje sobie sprawę, bo w potocznym rozumowaniu takiemu na przykład prawnikowi matematyka nie jest potrzebna. Rzeczywiście, jeśli chce być przestępcą sądowym, to nie jest, ale już gdy chce uczciwie dochodzić prawdy, to jest wręcz niezbędna.

    Polubione przez 1 osoba

  2. Klik dobry:)

    Maszyny teraz liczą
    To każde dziecko wie

    A sum niech pływa w rzece
    Do wiedzy nie rwie się

    Komputer włączasz sobie
    On program, myszkę ma

    W nim sumy nic nie liczą
    Ha, ha, ha, ha, ha, ha

    Pozdrawiam serdecznie.

    Polubione przez 1 osoba

  3. Sum summa sumarum miał chody, a raczej pływy, z racji tego, że był sumem. A co ma zrobić taki biedny, na wskroś humanistyczno-lingwistyczny żaczek? Zalać smutki chyba. Dobrze że mnie już od kilku dziesięcioleci około-maturalne matematyczne problemy nie dotyczą.
    Natomiast wyobraźnia konsumpcyjna podsunęła mi na talerzyku poziomki ze śmietaną.. O pierwszej w nocy.
    I co teraz?
    Pozdrawiam serdecznie. 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  4. Ach.. leśne poziomki- ten zapach i smak. Od razu mi się kojarzy obóz na Mazurach w lesie przy jeziorze pełnym poziomej.
    Dla mnie matematyka jest królowa nauk, i matura bez niej to jak żołnierz bez karabinu 😉

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz