Kiedyś już wam wspominałem, że publikuję na portalu „Herbatka u Heleny”. Tamże ostatnio dostałem świetne oceny za „Limeryk na czasie”:
Limeryk na czasie – optymista |
Ocena recenzentów: Więcej niż dobre (6.70) |
W czasie pandemii koło Dąbrowy żona, co właśnie wyszła z alkowy, całkowicie bez sarkazmu, wyjaśniała brak orgazmu: Być może miałam… bezobjawowy! Edytuj tekst; |
![]() |
Komentarze |
unplugged dnia 15.12.2020 11:54:45 Hehe. Trudno się odnieść do limeryku – w sensie oceny – bo jako laik, co ja właściwie mogę o takiej formie powiedzieć? Nie będę się skupiał zatem na kwestiach technicznych – no rytmicznie mi gra i śpiewa w głowie, jak myślę ten tekst i co poradzisz! Tyle, jako laik – od limeryku wymagam! A jeśli dodatkowo po przeczytaniu chichnę sobie cichutko pod nosem i powiem: dobre!, to już całkiem mam komplet i jest dobrze. Ode mnie 7. Dawno się tak nie uśmiałem przy czytaniu. Dzięki. ![]() Haha! ![]() No puenta jest rozbrajająca. Wiem, że rym mógłby być ambitniejszy – w sensie niegramatyczny lub ciut bardziej wyszukany (w teorii wiem, bo sama nie umiem), to tekst szczerze mnie rozbawił. Humor zaś stawiam w limerykach na pierwszym miejscu. Do tego przewrotny tytuł, który też można dwuznacznie odebrać. Podoba mi się ![]() Dla mnie więcej niż dobry tekst – siódemka. Dzięki za poprawę nastroju ![]() W tym limeryku nie widzę świeżości, o bezobjawowym przechodzeniu różnych cech (urody, pracowitości itp.) mnóstwo jest żarcików w mediach społecznościowych, na bezobjawowy orgazm też się natknęłam. Poprawnie, ale od tej formy oczekuję czegoś więcej, niż przerobionego na poezję suchara, dlatego zostawiam 5.Simon Alexander dnia 24.12.2020 12:57:33 Oj, na pewno bez sarkazmu, w takich czasach strach żartować. Dobry rytm i język na pewnym poziomie złożyły się na całkiem niezłą formę limeryku – i może zestaw rymów mógłby być mniej gramatyczny, ale nie są to rymy typowe, więc nie szkodzą, tym bardziej limerykowi. Choć może tytuł jest z szablonu. Żart w puentującym wersie – również zgrabny, chociaż nie powala, należy do łatwiejszych skojarzeń. Tutaj zresztą mam wątpliwość, bo, tak jak w przypadku np. prostytutek i godzin dla seniorów, jest to jeden z pandemicznych dowcipów krążących od pewnego czasu po „internetach”. Wcale przy tym nie twierdzę, że ewentualna adaptacja to coś złego, ale mogłoby to zmienić zdanie nt poziomu pracy kreatywnej przy utworze. Ale tego absolutnie nie przesądzam, wpaść można zwłaszcza na ten prosty pomysł. Ode mnie szósteczka.Helena Chaos dnia 29.12.2020 08:14:21 Dlaczego nie waham się dać osiem? Ponieważ dla mnie jest to limeryk doskonały. Raz, że – zgodnie z tytułem – faktycznie bardzo na czasie, a ciężko z tej całej sytuacji wyciągnąć coś naprawdę czysto zabawnego. Dwa – pod względem formy jest perfekcyjny. Płynnny, zgodny z zasadami, a mimo to naturalny. Widać, że nic tu nie zostało technicznie naciągnięte. Trzy – na temat bezobjawowych orgazmów, w całym zalewie „twórczości doby epidemii” natknąć się jest naprawdę trudno. Cztery – nawet, jeśli pomysł jest zapożyczony, to napisać dobry limeryk na konkretny temat wcale nie jest łatwo. Wiem, o tym, od kiedy pokusiłam się na start w pojedynkach ![]() Pięć – szczerze mnie rozbawił i zdecydowanie jest to jeden z Twoich najlepszych. Ale pewnie domyśliłeś się mojej opinii po tym, jak go zawróciłam w drodze do bezów ![]() To najwyższa ocena jaką dostałem na portalu. Wielkie dzięki za docenienie. Z radości kupię whisky! ![]() |
Dziś tak ciepło, że pobieliłem drzewka
