FAJNIE JEST MIEĆ WŁASNĄ MUZĘ…

Chociaż już po Walentynkach, to ten temat zawsze warto przypomnieć:

Świat był kiedyś jakby lepszy!
Czy dziś może nas to gniewać,
że artysta dla swej pani,
chciał coś rzeźbić, pisać, śpiewać,

Miał Mickiewicz więc Marylę,
wciąż do Gali wzdychał Dali,
Dante kochał Beatrycze,
zaś Gałczyński swą Natalii.

Gdzie natchnienia szukać dzisiaj,
pytam wszystkich wierszokletów,
kiedy potencjalne muzy,
wolą biznes niż poetów.

Ja ze swoją się dogaduję…

49 myśli na temat “FAJNIE JEST MIEĆ WŁASNĄ MUZĘ…

Dodaj komentarz