LOGISTYKA ODZYSKU

Lubił ryzyko ciułacz w Skarżysku
Liczył na duży procent od zysku
Inwestował w złote sztabki
Stracił bo nie słuchał babki
Co się znała na logistyce odzysku

                         buuu  panda3  buuu 

JA TYLKO OSTRZEGAM

Tryumfuje nam bez mała
Rok kolejny rzecz to dziwna
Przekłamując statystyki
Ta księgowość kreatywna

Jacek Vincent prekursorem
Tej radosnej jest twórczości
Boję się że te działania
Nas obłupią aż do kości

W błąd wprowadza się opinię
Zawyżając wciąż wskaźniki
Mało kto z nas już w to wierzy
Mówię nie dla tej praktyki

Niechaj głos mój się rozniesie
Jak ten piasek w morskiej fali
Byśmy całkiem już niedługo
Drugą Grecją nie zostali

TRZYMAM POZIOM

Jury I Fanpejdżowego Konkursu na krótką formę wierszowaną po burzliwych naradach, nieprzespanych nocach i zasięgnięciu języka u ekspertów – krytyczek i krytyków literackich postanawia przyznać trzy równorzędne nagrody.

Małgorzaty Kloc – „Limeryk z powyłamywanymi głoskami” – „Potrzeba śmiechu” Leszek Żuliński

Juhas na łące na Pęksowym Brzyzku
Podglądał gaździnę, dostał po pysku
Kładąc kompresy z mięty

Jęczy tęgo spuchnięty
Przez dupę zęby miał będę z odzysku

TADEUSZ HAFTANIUK– „Fraszka z podtekstem” – „Potrzeba śmiechu” Leszek Żuliński

Sortując marchewki sprzedawca z warzywniaka
Narzekał na swą pracę, że niewdzięczna taka
Bo nie ma dla mężczyzny większych upokorzeń
Niż patrzeć na więdnący coraz bardziej korzeń

Alicja Wydra – * * * – „Tarot paryski” Manuela Gretkowska

oczywistość tego dnia jest gorąca, powodująca pocenie
czyni nas hipisami w tych wszystkich fontannach
i bez butów na rozgrzanych chodnikach, to przyjemne
monotonią ciepłych słońc przykrywać powieki i śmiać się
zakrywając usta by nie pochłonąć zbyt wiele światła
szczęśliwe kasztany w torebce i bratek w kieszeni