Lubił ryzyko ciułacz w Skarżysku
Liczył na duży procent od zysku
Inwestował w złote sztabki
Stracił bo nie słuchał babki
Co się znała na logistyce odzysku
Lubił ryzyko ciułacz w Skarżysku
Liczył na duży procent od zysku
Inwestował w złote sztabki
Stracił bo nie słuchał babki
Co się znała na logistyce odzysku
Tryumfuje nam bez mała
Rok kolejny rzecz to dziwna
Przekłamując statystyki
Ta księgowość kreatywna
Jacek Vincent prekursorem
Tej radosnej jest twórczości
Boję się że te działania
Nas obłupią aż do kości
W błąd wprowadza się opinię
Zawyżając wciąż wskaźniki
Mało kto z nas już w to wierzy
Mówię nie dla tej praktyki
Niechaj głos mój się rozniesie
Jak ten piasek w morskiej fali
Byśmy całkiem już niedługo
Drugą Grecją nie zostali
Gość sobie dobrze robił w Dubience
Przyglądając się młodej panience
Przez małą lornetkę
Podglądał kobietkę
I cieszył się że ma zdrowe dwie ręce
Szachista jadący przez Alabamę
Pomysłów na ruchy ma całą gamą
Lecz kiedy skończy giercować
To nie wie jak się zachować
Czy ma zbić konia czy też popchnąć damę
Pociągają go najbardziej wzgórza i doliny
Nie na mapie lecz na ciele niejednej dziewczyny
Jury I Fanpejdżowego Konkursu na krótką formę wierszowaną po burzliwych naradach, nieprzespanych nocach i zasięgnięciu języka u ekspertów – krytyczek i krytyków literackich postanawia przyznać trzy równorzędne nagrody.
Małgorzaty Kloc – „Limeryk z powyłamywanymi głoskami” – „Potrzeba śmiechu” Leszek Żuliński
Juhas na łące na Pęksowym Brzyzku
Podglądał gaździnę, dostał po pysku
Kładąc kompresy z mięty
TADEUSZ HAFTANIUK– „Fraszka z podtekstem” – „Potrzeba śmiechu” Leszek Żuliński
Sortując marchewki sprzedawca z warzywniaka
Narzekał na swą pracę, że niewdzięczna taka
Bo nie ma dla mężczyzny większych upokorzeń
Niż patrzeć na więdnący coraz bardziej korzeń
Alicja Wydra – * * * – „Tarot paryski” Manuela Gretkowska
oczywistość tego dnia jest gorąca, powodująca pocenie
czyni nas hipisami w tych wszystkich fontannach
i bez butów na rozgrzanych chodnikach, to przyjemne
monotonią ciepłych słońc przykrywać powieki i śmiać się
zakrywając usta by nie pochłonąć zbyt wiele światła
szczęśliwe kasztany w torebce i bratek w kieszeni
Kiedy widzę co się dzieje
Z kolejkami do lekarzy
Martwię się by nas to samo
Nie spotkało u grabarzy
W naszym para państwie wciąż się dobrze mają
Zgodnie z powiedzeniem „od sasa do lasa”
Panowie co skutecznie pieniądz wyłudzają
Firmy ich parabankami nazywa dziś prasa
Words, Sounds and Pictures
Blog survivalowy o opiece zdrowotnej
Zawiłości codzienności
https://blogaisab.wordpress.com/
Moje spojrzenie na świat
Szukam swoich słów.
Alicja piecze i fotografuje
Kontynuacja bloga Czerwień i błękit
O książkach. O macierzyństwie. O życiu.
Przed wejściem tutaj nie musisz konsultować się z żadnym lekarzem, farmaceutą, a nawet z rodziną, gdyż treści tu zawarte z pewnością nie zaszkodzą Twojemu zdrowiu i życiu,
Kolej w Polsce i na świecie - materiały archiwalne i aktualne
w sieci
Dzień dobry!
Tu każdy gość wnosi coś do wspólnego majątku. Często wynosi jeszcze więcej - nikt na tym nie traci.
gdzieś między.. myślą a myślą
Wszystko co mam, noszę ze sobą. Bias z Prieny
PaniKa
Dzień po dniu
Nauczyć się być radosnym, kiedy serce płacze... Nauczyć się płakać, kiedy serce się cieszy... Nauczyć się dawać, nie dając... Nauczyć się brać, nie biorąc... Nauczyć się żyć, nie czując życia.. Nauczyć się ....miłości nie kochając... Nauka jest sztuką!!!!
Tu i tam, zmiany na lepsze, zaczynanie od nowa, wieś, łażenie i kultura.
Mój punkt widzenia / My point of view
O tym co było, co jest i czasem trochę marzeń
Masz przerąbane? Ogrzej się przy kominku, o!
Poznaj oblicze XXI wieku i poczuj blisko oddech epoki, w której żyjesz. Zapraszam na blog.
Komu w drogę temu sznurowadło!
𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝒷𝓎ł𝒶𝓂 𝐸𝓌ą 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝓈𝓀𝓇𝒶𝒹ł𝒶𝓂 𝓃𝒾𝑒𝒷𝑜 𝒞𝒽𝑜𝒸𝒾𝒶ż 𝒹𝑜𝓈𝓎ć 𝓂𝒶𝓂 ł𝑒𝓏 𝑀𝑜𝒾𝒸𝒽 ł𝑒𝓏, 𝓉𝓎𝓁𝓊 ł𝑒𝓏 𝒥𝑒𝓈𝓉𝑒𝓂 𝓅𝑜 𝓉𝑜, 𝒷𝓎 𝓀𝑜𝒸𝒽𝒶ć 𝓂𝓃𝒾𝑒
" Poczuj się jak słuchacz opowieści ojca wracającego po pracy do domu i dzielącego się z rodziną tym, co przemyślał i przeżył"
BLOG TADEUSZA I ALICJI