Uaktualniłem mój coroczny wierszyk napisany na święta, więc natychmiast go wrzucam, bo potem będzie nieaktualny.
No i przyszła nowa władza
już kokosy obiecuje.
Zima poszła hen za lasy.
Telewizja zaskakuje.
Ceny tak jak na zachodzie,
wciąż na świecie nowa wojna.
Unia chce nas zdominować.
Egzystencja niespokojna.
W takim czasie na te Święta
życzę, by wam się darzyło
zaś choinka uśmiechnięta.
Migotała, że aż miło.
Prezenty, jak to u mnie… praktyczne.