Zaczniemy wpis od limeryku:
Cny emeryt, co żył pod Ursusem,
podsłuchany był raz Pegasusem.
Nerwy chłopu zszargali
bowiem w mediach podali,
że się przespał niecnota z wirusem.
Pewnie niektórzy zdążyli zauważyć, że z prawej strony u góry zmieniło się zdjęcie. Powodem z którego jestem dumny, było wydanie almanachu w którym znalazły się moje epitafia.


Podobno w tym roku, każdy kto ma pałac, będzie mógł odpisać od podatku 500 000 zł. Jestem zainteresowany, bo żona często mnie pyta: – Kiedy jedziemy do pałacu?
