O EMERYCIE Z URSUSA

Zaczniemy wpis od limeryku:

Cny emeryt, co żył pod Ursusem,
podsłuchany był raz Pegasusem.
Nerwy chłopu zszargali
bowiem w mediach podali,
że się przespał niecnota z wirusem.

Pewnie niektórzy zdążyli zauważyć, że z prawej strony u góry zmieniło się zdjęcie. Powodem z którego jestem dumny, było wydanie almanachu w którym znalazły się moje epitafia.

Podobno w tym roku, każdy kto ma pałac, będzie mógł odpisać od podatku 500 000 zł. Jestem zainteresowany, bo żona często mnie pyta: – Kiedy jedziemy do pałacu?

MAM DYLEMAT…

Nowy Rok sypnął nagrodami, więc mam dylemat… co otworzyć jako pierwsze?

Na szczęście obie czynności dały się przeprowadzić równocześnie…

Dawno nie było na blogu lepieja, więc proszę bardzo:

Lepiej usiąść na kaktusa

niż załapać gdzieś wirusa

SATYRA NA JEDNĄ UPIERDLIWĄ

Co prawda, ta nasza jest jeszcze jednocyfrowa i do takiej Turcji(30%), to nam daleko, ale wszystko przed nami. Satyra na ten temat:

Swoim natręctwem uprzykrzasz życie
bo rośniesz niczym marchew na gnoju
choćby jak nie wiem człek się wytężał
ty go pozbawisz co zdobył w znoju

taka już twoja natura wredna
żeby zabierać wszystkim jak leci
płacze przez ciebie pół Europy
na dziady schodzą starzy i dzieci

sam jestem tobą zdegustowany
choć w tym temacie wspiera mnie żona
odejdź na zawsze popadnij w niebyt
…Polska inflacjo popierdolona

Za wszystkie gratulacje dotyczące występu w Kole Fortuny serdecznie dziękuję. Syn mi dał tutaj link do tego odcinka, więc jeśli ktoś miałby ochotę, to zapraszam:

https://vod.tvp.pl/video/kolo-fortuny,odc-1188,57523243