W noc poślubną swoją żonę,
mąż poprosił: Duszko miła,
chciałbym byś urodę swoją
na mnie teraz położyła.
Ona na to: Nie ma sprawy,
taką dzisiaj mam potencję,
że z ochotą mogę usiąść
wprost na twą inteligencję.
😎
Miesiąc: Lipiec 2016
I KOMU TO PRZESZKADZAŁO?
Jeśli ci kolego młody
dziś doskwiera bezrobocie
to posłuchaj jak to było
za komuny „na robocie”
W poniedziałek się budziłeś
po pijaństwie z wielkim kacem
myśląc jak tu walnąć klina
nie zaś czy zaczynać pracę
Rzeczywistość jednak skrzeczy
nie litując się nad tobą
musisz choć podpisać listę
bo ci „enkę” wstawić mogą
Potem cały dzień się chowasz
do fajrantu w pakamerze
zaś po pracy gdzieś do knajpy
znów ferajna cię zabierze
Cały tydzień symulujesz
choć kierownik zęby szczerzy
za to wszystko w myśl zasady
„czy się stoi czy się leży”
Dzisiaj trzeba ciężko tyrać
bo się wszystko pozmieniało
pytam zatem komu tamto
piękne życie przeszkadzało
DIALOGI Z CZASÓW ODLEGŁYCH
Rzekł filozof do panienki
Cenię twoją elokwencję
Połóż zatem swą urodę
Dziś na mą inteligencję
CO Z TĄ POLSKĄ?
Czytam sobie właśnie prasę
tu afera tam afera
raptem czuję że w kieszeni
sam scyzoryk się otwiera
Pytam zatem co jest grane
tu upiłem łyczek wina
on sam rzadko w coś się wtrąca
musi jakaś być przyczyna
Czytam dalej ten artykuł
oddychając spazmatycznie
posłom wzrosną apanaże
o dwa złote nie drastycznie
Żółć się we mnie już gotuje
zaś spojrzenie mam złowieszcze
czas zatrzymać dobre zmiany
bo pomrzemy z głodu jeszcze
Co tu robić myślę sobie
siedzieć w kraju czy już zmykać
a do tego ten scyzoryk
nie chce czemuś się zamykać
DOKĄD ZMIERZASZ POLSKO?
Zszokowany byłem rano
bo się wieść zjawiła nowa
że trzynaście tysi pensji
może dostać dziś Dudowa
Koniec świata coraz bliżej
to nie będzie „dobra zmiana”
świat nie płaci pierwszym damom
nasza przyszłość przejebana
👿
NA PRODUCENTA SERÓW I JEGO CÓRKI
Producent serów spod Koziej Górki
wciąż kołowany był przez swe córki.
Cóż nam tato po cnocie,
pieniądze nie leżą w błocie.
Ser także droższy, kiedy ma dziurki!
DYLEMATY STAREJ PANNY
Mam w życiu chyba wielkiego pecha,
nade mną nawet słońce nie świeci.
Wzdychała stara panna do lustra,
dzisiaj już tylko deszcz na mnie leci.
NA PRZECIWIEŃSTWA
Że nie pali się do pracy,
ani stary, ani młody,
mnie nie dziwi bowiem człowiek,
jest w większości przecież z wody.
😎
DRUGI SKOK NA OFE
Skok na kasę się szykuje
rząd pieniędzy szuka wszędzie
wicepremier Morawiecki
OFE likwidować będzie
Polski geniusz finansowy
co nie jada cienkiej zupki
chce zagarnąć oszczędności
bo najłatwiej zabrać z kupki
Myśmy to już przerabiali
gdy skubała nas platforma
wiemy dobrze czemu służy
także dzisiaj ta reforma
To nie będzie „dobra zmiana”
dość już mamy życia w nędzy
zatem „ukochany rządzie”
łapki precz od tych pieniędzy
BREXIT WEDŁUG OPTYMISTY
Każda miłość ma swój koniec
Anglia w świat wysyła znaki
na pohybel biurokracji
za banany za ślimaki
Dość tej całej bufonady
co miast łączyć tylko dzieli
Brytyjczycy dziś dziękują
w referendum dla Brukseli
ZLEPEK KLEPEK CZYLI BECZKA ŚMIECHU 