Whisky miłości moja, Ty jesteś jak zdrowie,
ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
komu jej raz zabrakło a jeszcze miał ochotę,
na następną szklaneczkę, napełnioną złotem.
Dzisiaj mając w pamięci, same Twe zalety,
spróbuję je opisać… bo tęsknię niestety.
Trzy rzeczy niewątpliwie, szyku Ci przydają,
za granicą o nich nawet, pieśni już śpiewają.
Walor pierwszy to bukiet, co niepowtarzalny,
czyni z ciebie trunek, na wskroś idealny.
Cecha druga to kolor, serce me raduje,
niczym bursztyn na słońcu, pięknie prezentuje.
Butelka zaś dopełnia trunku kompletności,
zatem Grant’s niech w barku, zawsze moim gości!
Piękna i smaczna nagroda 😀
