A podczas przebierania grzybków
skleciłem limeryk:
Jedna szlachcianka w podsuwalskiej Zanie
Zbierając grzyby omijała kanie
Mówiła mi: Tadeuszu
Cóż mi dziś po kapeluszu
Gdy ja korzenia potrzebuję mój panie
😦
Tykocinie kochany ty jesteś jak zdrowie,
Jak cenić Twe uroki ten tylko się dowie,
Kto tu mieszkał lecz musiał wyjechać za pracą,
Żeby w krajach bogatszych dolę wieść tułaczą,
Dzisiaj w Wielkiej Brytanii stojąc na zmywaku,
Wspominam z Tobą spacer po miejskim deptaku,
Trzymałaś mnie za rękę było sielankowo,
Czarniecki na pomniku stał z odkrytą głową,
Mruczał cicho coś pod nosem o soli i roli,
I że od tej polityki głowa go już boli,
Nietrafione inwestycje chybione sojusze,
Sprawiają dziś Polakom ogromne katusze,
W całym kraju przepychanki oraz czcze gadanie,
W parlamencie priorytetem europosłowanie,
Za granicę wyjeżdżają magistrzy doktorzy,
W kraju zaś zostają dzieci renciści i chorzy,
Ma się więc coraz gorzej Rzeczypospolita,
Przez nieudaczników długami pokryta,
Piszesz mi dziś w liście, że masz dwa fakultety,
A bez znajomości pracy, nie znajdziesz niestety,
Nie patrz się więc na innych, to nie Twoja wina,
Przyjeżdżaj jak najszybciej… Jacek z Tykocina.
Brałem udział w konkursie na fraszkę o Myślenicach.
Niestety jury nie doceniło mojej „maestrii”!
Fraszka na studnię w Myślenicach
Koniec miłości ślubu nie będzie
Ze złości cała sinoniebieska
Krzyczała panna do kawalera
Wybieraj tutaj ja czy Tereska
Chłopcu co bardzo był zaskoczony
Szybko powrócił uśmiech na licach
Ależ kochanie owa Tereska
To tylko studnia jest w Myślenicach
Fraszka na wyciąg krzesełkowy w Myślenicach
Jak można siedzieć wciąż na przeciągu
W mieście już ludzie o tym plotkują
Ty ciągle bywasz tam na wyciągu
Jakie znów siły to powodują
Dziewczę z Myślenic spłonęło rakiem
Jazda wyciągiem stąd mi pasuje
Że kiedy jadę ze swym chłopakiem
On mnie po prostu dłużej całuje
Fraszka na powstanie miasta Myślenice
Jechał z drużyną Myślimir książę
Przy drogach mijał różne kaplice
Pomyślał sobie: Dojechać zdążę
Dzisiaj założę tu … Myślenice
Ja was straszyć nie zamierzam,
choć powody są ku temu,
bo przybywa wciąż zagrożeń,
nic nie idzie ku lepszemu.
Coraz bardziej car ze wschodu,
Polakowi krew dziś psuje,
zaś ebola od Afryki,
już zajadle atakuje.
Chociaż jabłka mamy zdrowe,
to embargo nałożyli,
z góry leci knam kometa,
nawet Legię wywalili.
Na Podhalu trąby, burze,
straż pracuje jak w ukropie,
tylko wciąż od Wiejskiej cisza,
bo parlament na urlopie.
😥
Choć do końca nie ucichły,
sankcje na owoce polskie,
to już nowe pobrzmiewają
komunały putinowskie.
Jeden z nich dziś zakazuje,
na mój gust to temat śliski,
na terenie całej Rosji,
spożywania wszelkiej whisky.
Straszy się przeważnie mężczyzn,
że bezpłodni będą wkrótce,
„patamu whisky nie nada”,
smutki trzeba topić w wódce.
Tych absurdów wciąż przybywa,
gdy je słyszę miewam dreszcze,
stąd pytaniem takim kończę,
po co to jak długo jeszcze?
😳
😛
👿
Words, Sounds and Pictures
Blog survivalowy o opiece zdrowotnej
Zawiłości codzienności
https://blogaisab.wordpress.com/
Moje spojrzenie na świat
Szukam swoich słów.
Alicja piecze i fotografuje
Kontynuacja bloga Czerwień i błękit
O książkach. O macierzyństwie. O życiu.
Przed wejściem tutaj nie musisz konsultować się z żadnym lekarzem, farmaceutą, a nawet z rodziną, gdyż treści tu zawarte z pewnością nie zaszkodzą Twojemu zdrowiu i życiu,
Kolej w Polsce i na świecie - materiały archiwalne i aktualne
w sieci
Dzień dobry!
Tu każdy gość wnosi coś do wspólnego majątku. Często wynosi jeszcze więcej - nikt na tym nie traci.
gdzieś między.. myślą a myślą
Wszystko co mam, noszę ze sobą. Bias z Prieny
PaniKa
Dzień po dniu
Nauczyć się być radosnym, kiedy serce płacze... Nauczyć się płakać, kiedy serce się cieszy... Nauczyć się dawać, nie dając... Nauczyć się brać, nie biorąc... Nauczyć się żyć, nie czując życia.. Nauczyć się ....miłości nie kochając... Nauka jest sztuką!!!!
Tu i tam, zmiany na lepsze, zaczynanie od nowa, wieś, łażenie i kultura.
Mój punkt widzenia / My point of view
O tym co było, co jest i czasem trochę marzeń
Masz przerąbane? Ogrzej się przy kominku, o!
Poznaj oblicze XXI wieku i poczuj blisko oddech epoki, w której żyjesz. Zapraszam na blog.
Komu w drogę temu sznurowadło!
𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝒷𝓎ł𝒶𝓂 𝐸𝓌ą 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝓈𝓀𝓇𝒶𝒹ł𝒶𝓂 𝓃𝒾𝑒𝒷𝑜 𝒞𝒽𝑜𝒸𝒾𝒶ż 𝒹𝑜𝓈𝓎ć 𝓂𝒶𝓂 ł𝑒𝓏 𝑀𝑜𝒾𝒸𝒽 ł𝑒𝓏, 𝓉𝓎𝓁𝓊 ł𝑒𝓏 𝒥𝑒𝓈𝓉𝑒𝓂 𝓅𝑜 𝓉𝑜, 𝒷𝓎 𝓀𝑜𝒸𝒽𝒶ć 𝓂𝓃𝒾𝑒
" Poczuj się jak słuchacz opowieści ojca wracającego po pracy do domu i dzielącego się z rodziną tym, co przemyślał i przeżył"
BLOG TADEUSZA I ALICJI