Za namową wnuczki Kingi napisałem wierszyk na konkurs i udało się, będzie nagroda. Trzeba było ułożyć rymowankę ze słowami: „wieś” i „natura”.
Kiedy ranne wstają zorze
zaś na dworze pachną róże
ja już siedzę na traktorze
takie życie mam w naturze
Jadę potem na pastwiska
w czasie jazdy zrzucam smoking
wieś mojemu sercu bliska
tu uprawiam Nordic Walking
Po raz pierwszy pewnie, spróbuję też własnych winogron!
Jako, że minęła kolejna rocznica zwycięskiej Bitwy pod Grunwaldem, mój komentarz limerykiem:
Pewna bigotka, co żyła pod Bieczem
fascynowała się tak średniowieczem,
że gdy była napalona
dotykała swego łona,
nagim, bitewnym, grunwaldzkim mieczem.