Podobno już niedługo mamy mieć armię 300 tysięczną. Z jednej strony to dobrze, bo będziemy odstraszać ewentualnych agresorów, ale z drugiej to przecież niesamowite obciążenie dla budżetu. Wystarczy policzyć ile miliardów złotych byłoby do zagospodarowania na bardziej potrzebne cele, niż szkolenie młodych ludzi do zabijania. Tym bardziej, że po przejściu na wczesną emeryturę, nie mając innych umiejętności(ale mając pieniądze), wielu po prostu źle kończy. I pomyśleć, że to wszystko przez durną politykę…

I prawie 50 lat później…

W wojsku czasem było wesoło

Za to na działce wiosna prawdziwa

