O JEDNEJ DOCHODZĄCEJ

Jedna pani z miasta Piła

bardzo szybko dochodziła

prosto do mety

w ramach sztafety

bo po prostu ją lubiła

🙂

Młody żonkoś z okolic Połańca

pragnął użyć żony swej z rańca.

Szeptał do niej- Myszko złota,

żeby przyszła ci ochota,

wypij drinka i chodźmy… do tańca!

🙂

4 myśli na temat “O JEDNEJ DOCHODZĄCEJ

Dodaj komentarz