LIMERYK NA NOCNYCH MARKÓW

Głośno bywało w bloku „pod klonem”,
gdzie mąż wśród nocy budził swą żonę.
Powód choć banalny,
nie był… seksualny.
Bowiem ją budził był domofonem.

tadzio111

 

4 myśli na temat “LIMERYK NA NOCNYCH MARKÓW

Dodaj komentarz