NA DZIWNEGO SATYRYKA

Jeden satyryk koło Piwnicznej
zasłynął z żartów w branży technicznej.
Mówiąc, że ma to po Wiechu
wywoływał salwy śmiechu –
u sekretarki… automatycznej!

🙂

12 myśli na temat “NA DZIWNEGO SATYRYKA

Dodaj komentarz