„Optymistycznie zaciskam zęby”

Dzisiejszy wpis powstał na podstawie świetnego tekstu, który można znaleźć pod linkiem: alE blogowanie.

Chociaż marazm w gospodarce i inflacja
tłuste koty liczą zyski z obligacji.
Ja po słowach prezydenta, czuję jakiś,
smutny odruch narodowej alienacji…

Potem schodzę po imadło do piwnicy,
jedną ręką podtrzymując luźne gacie,
ściskam zęby, uważając by nie pękły.
Czy wy także swoje zęby zaciskacie?

rysunek z bloga jak wyżej

Na działce wreszcie popadało, więc owoce zbieram obficie. Może i jakieś jabłko dojrzeje?

57 myśli na temat “„Optymistycznie zaciskam zęby”

  1. Zaciskanie zębów mam już od dawna, a zaczęło się od wizyt w aptece, kiedy rachunki rzadko schodziły poniżej 500 zł Leki nowszej generacji nie są refundowane, niestety. Teraz trzeba dodać zaciskanie pasa, gdyż warzywa i owoce drogie…
    Serdeczności zasyłam

    Polubione przez 1 osoba

  2. Kto ma imadło i zęby, ten zaciska;
    innych w dołku [żołądku] mocno ściska;
    narzekają wszyscy – także optymista;
    jak i za co żyć – pytają ludziska;
    a gdyby im tak jeszcze;
    13 i 14 oraz 500+ zabrano;
    do śmierci pracować kazano;
    nie byłoby czasu i siły
    na marudzenie;
    nie ma zębów-nie ma problemu 🙂

    Polubione przez 1 osoba

      1. Teraz jest wojna [na Ukrainie]
        Kto ma działkę ten handluje;
        handel wymienny w rozkwicie;
        trzeba sobie ułatwiać życie.
        Powiadasz;
        „Gdyby oni zaciskali razem z nami…”
        albo młody jesteś, albo nie pamiętasz
        kto to powiedział;
        „rząd się sam wyżywi”
        tak było; jest i będzie;
        a my możemy sobie ponarzekać;
        nieświadomi- co nas jeszcze może czekać.

        Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz